Bo nigdy nie jest za późno!
Ile lat masz na karku, przyznaj się? – Dwadzieścia, trzydzieści, pięćdziesiąt? To i tak za mało, by doświadczyć wszystkiego – spróbować nowych smaków, wyjechać w podróż czy nauczyć się... czegokolwiek. Ale aby to zrozumieć, najpierw trzeba nauczyć się w ten sposób myśleć.
Rzeczy małe, a cieszą
Przede wszystkim zacznij być w końcu zdrowym egoistą – aktywistą. Przestaw się na myślenie o sobie, by zrobić coś dla siebie. Nie musisz przy tym odwracać swojego życia o sto osiemdziesiąt stopni, wystarczy, że zrobisz ten pierwszy mały kroczek do zaspokojenia swoich fantazji. Być może marzysz, by nauczyć się w końcu grać na gitarze? Pożycz gitarę i... odpal YouTube'a! A może oglądasz go dość często, ale nie rozumiesz większości kołczingowych treści, bo są po angielsku? – Zapisz się na angielski (Bielsko Biała, Wrocław, Pszczyna – w każdym mieście, małym i dużym, znajdziesz nauczyciela dla siebie, więc przestań szukać wymówek).
Być może do emerytury wciąż Ci daleko, a być może już na niej jesteś. To nie ma znaczenia – każda pora jest dobra, by kształcić się i doświadczać nowych rzeczy. Sięgać po nowe, nieznane nam gatunki książek, pobrać apkę do karaoke i zabawić się w prywatną trasę koncertową. Lub... A co tam! Kup bilet online na autobus i udaj się na koncert ulubionej kapeli – byle gdzieś za swoje miasto. Otwórz się na nowe doznania – zwiedzaj, kosztuj różnych smaków i cykaj tysiące zdjęć. Przecież dziś już nie ogranicza Cię klisza.
Rzeczy duże, rzeczy szalone
Ktoś kiedyś powiedział, by zadać sobie jedno ważne pytanie: co chcę w życiu robić? A potem... zacząć to robić. Tak po prostu! Jeżeli zawsze marzył Ci się tatuaż, być może nie będzie lepszego czasu, by odwiedzić profesjonalny salon tatuażu (Śląsk, Małopolska, Trójmiasto – dziś sztuka ta jest dostępna praktycznie w całej Polsce). Maksymalnie wyznaczonego progu wiekowego nie mają też: skok na bungee, lot balonem czy paralotnią, skok ze spadochronu. Na tej samej zasadzie możesz wziąć udział w kursie gry w golfa, nauczyć się jeździć konno czy zainwestować w voucher, który pozwoli Ci zwiedzić tor wyścigowy i usiąść w najprawdziwszym bolidzie, poczuć się jak Kubica!
Zastanów się raz, a porządnie – kiedy będziesz chcieć to zrobić, jeżeli nie teraz? Nie planuj tego na za rok, za dwa, za nie-wiadomo-kiedy, bo czas ucieka nam bardzo szybko i nigdy się nie cofa. A przecież życie masz tylko jedno.