Żyję alternatywnie – wybieram inaczej

Żyję alternatywnie – wybieram inaczej

Czy zastanawiasz się czasem, co można jeszcze zmienić w życiu, aby satysfakcjonowało bardziej? Nie trzeba podejmować wielkich wyzwań – da się poprawić jakość życia małymi kroczkami. Jak? Czasami wybierać inaczej.

Wyzwania małe, wyzwania duże

Zwykle, marząc o zmianach w swoim życiu, wycofujemy się z nich w obawie o to, że wyrzeczenia sprawią nam zbyt duży problem – staną się poprzeczką nie do przeskoczenia. Nikt nie zmusza nas jednak do wyrzeczeń od zaraz i na sto procent, związanych z absurdalnymi kosztami (na przykład inwestując w nowy eko dom ze… słomy). Możemy poprawić jakość swojego życia, wykorzystując metodą małych kroków i sprawiając, by nasze życie stało się bardziej eko i fit.

Podejmujmy odważne decyzje, na przykład postanawiając zmniejszyć zużycie plastiku w naszym gospodarstwie oraz usprawniając system segregacji śmieci. Możemy to zrobić, wprowadzając do naszej łazienki kosmetyki zero waste (w szklanych opakowaniach lub opakowaniach rozkładalnych), możemy je także wytwarzać samodzielnie (tak jak środki czystości). Dobrym sposobem jest również dołączenie do społeczności, która wymienia się częściami garderoby, sprzedając ją za mniejsze kwoty i dając starym ubraniom drugie życie. Spójrz, jak wiele jest sposobów!

Zacznij od siebie!

Warto także przyjrzeć się swojemu zdrowiu i udać się do kilku specjalistów, by upewnić się, że jesteśmy zdrowi. A jeśli nie jesteśmy – pomagajmy sobie zdrową dietą (na przykład: Hashimoto – dieta) oraz wyrabianiem zdrowych nawyków, na przykład odpowiednim nawadnianiem organizmu. Bardzo dobrym pomysłem na zmianę swojego życia jest także poprawienie jego stylu, i nie chodzi wcale o styl garderobiany. Jeżeli mamy pracę siedzącą, biurową, postarajmy się spędzać czas wolny na świeżym powietrzu. Nie musimy od razu zapisywać się na siłownię, jednak regularne wycieczki rowerowe czy spacer do pracy pieszo zamiast komunikacją miejską mogą przyczynić się do poprawny naszego nastroju oraz zdrowia.

Jak widzisz, zmiany wcale nie muszą wiązać się z ogromnym wzywaniem. Oczywiście, jeśli zaczniemy, robiąc małe kroczki, poprzeczka powinna z czasem tylko rosnąć. Nie dajmy się jednak zwariować; żyjmy, przede wszystkim, zdrowo i szczęśliwie.